Ogrodowe zmagania, czyli jak szybko i sprytnie przywrócisz wiosenny ład na swoim trawniku

Pomimo to, że od dłuższego czasu nastała wiosna, to pogoda wciąż płata nam figle. Wiosna to nie czas na deszcz, grad, czy śnieg. Jest to najpiękniejsza pora roku, w której przyroda budzi się do życia, a my zaczynamy nasze ogrodowe zmagania.

No właśnie! Po okresie zimowym nasze trawniki wymagają porządnych zabiegów regeneracyjnych. Ale jak tu pracować, gdy za oknem mróz?

Idealny trawnik z pewnością nie należy do prostych zadań. Ba! Wymaga dużego nakładu pracy. Ale czyżby utrzymanie tradycyjnego, zielonego dywanu trawy dla wielu stało się po prostu zbyt pracochłonne? Nieopłacalne? Czy nie można mieć perfekcyjnej trawy, bez dużego wysiłku?
Poniżej zobaczysz (dosłownie!) jak szybko i sprytnie przywrócisz wiosenny ład na swoim trawniku. Na co czekasz? Czytaj, ...a właściwie obserwuj!

Koszenie trawnika odgrywa bardzo ważną rolę w jego pielęgnacji. Nie tylko ze względu na walory estetyczne równo skoszonej trawy, ale również ze względu na jej krzewienie. Bowiem tylko regularnie koszona trawa nabiera coraz to większej objętości, rozrasta się, a jej kolor staje się bardziej nasycony. Spowodowane jest to tym, że trawa jest jedyną rośliną, która po przycięciu energicznie zostaje pobudzona do wzrostu oraz wzmocnienia. Optymalna wysokość trawy wynosi około 4 cm, zaś koszenie należy przeprowadzić, gdy jej źdźbła osiągną od 6 cm wzwyż. Nie wolno jednak doprowadzić do zakwitu trawy. Ostatni raz trawę najlepiej jest skosić jeszcze jesienią, tak aby ograniczyć jej żółknięcie wywołane rozwojem pleśni pod śniegiem. Jeśli natomiast tego nie wykonamy, to pierwsze koszenie w sezonie należy przeprowadzić wiosną, kiedy temperatura powietrza się ociepli, a gleba nie będzie zamarznięta. W tym celu należy używać tylko ostrych ostrzy. Dzięki temu pozbędziemy się nieestetycznie wyglądających białych zakończeń trawy. Pamiętajmy również o tym, by trawę kosić jedynie, kiedy jest sucha (najlepiej wieczorem), zaś po wykonaniu czynności warto ją obficie podlać.

                                                          Podlewanie

Zbyt rzadkie podlewanie trawy sprawi, że będzie ona miała liczne żółte przebarwienia. Z kolei zbyt częste nawadnianie trawnika spowoduje, że będzie on bardziej podatny na rozwój pleśni i chorób grzybiczych. Zatem trawnik najlepiej podlewać jest stosunkowo rzadko (raz w tygodniu), za to bardzo obficie. Sugerując się przy tym warunkami atmosferycznymi. W tym celu najlepiej jest użyć specjalnej nakładki na węża, która rozproszy strumień wody (zbyt duży mógłby uszkodzić darń).

                                                          Nawożenie

Bez wątpienia odpowiednie nawożenie trawnika zapewni jego witalność, poprawi kondycję, zwiększy gęstość i koloryt. Rzecz w tym, że na rynku są setki nawozów. Który więc z nich będzie najlepszy?

Wyróżniamy trzy rodzaje nawozów: granulowany, w postaci płynu oraz pylisty.
Dobór odpowiedniego rodzaju nawozu zależy od efektu, który chcemy uzyskać. Jeśli masz mało czasu na pielęgnację trawnika, wówczas wybierz nawóz granulowany. Ze względu na czas potrzebny do całkowitego rozpuszczenia granulek działa on nawet do kilku tygodni. Pamiętaj, że taki nawóz stosujemy tylko na suchą trawę, zaś po wykonaniu czynności należy ją obficie podlać. Jeśli zaś zależy Ci na szybkim efekcie nawożenia, wówczas wybierz nawóz w płynie, który stosujemy dolistnie. Dobrze jest też stosować środki przeciw chwastowe, które oprócz zwalczania chwastów zapobiegają ich rozprzestrzenianiu się.

                                                 Wałowanie i aeracja