bananowiec
dom
Ej Ty! Nie wszystkie rośliny są modne! Ale te z tego wpisu... na pewno!
21:37:00Adam Kasicki
Wbrew temu, co się wydaje, nie wszystkie rośliny są HOT, wręcz przeciwnie są takie, które w
ostatnim czasie trzymają się na obrzeżach roślinnego pożądania i jak na razie
nie zapowiada się, aby uległo to zmianie.
Ale spokojna
wasza rozczochrana lub zakolista, w tym wpisie prezentuję tylko te rośliny,
które są na szczycie listy marzeń wszystkich ogrodowych fascynatów.
Zresztą sami
zobaczcie!👇
Pilea peperomoides (pieniążek).
Fot. @flower_dehkade |
Pilea w
ostatnim czasie znów niczym bumerang powraca do łask domowych ogrodników. Jest
idealną rośliną dla wszystkich tych, którzy od czasu do czasu zapominają o ich
podlewaniu, a przy tym doskonale sprawdzi się w uprawie parapetowej. Lubi jasne
stanowisko z rozproszonym światłem, znaczną wilgotność powietrza
(spryskiwanie), a także stale lekko wilgotne podłoże. Mimo wszystko nie szkodzi
jej chwilowe przesuszenie. Jest tolerancyjna, jeśli chodzi o rodzaj podłoża.
Mój tip: Po
kilku latach uprawy Pilea traci swój atrakcyjny wygląd (przypomina trochę palmę
poszarpaną przez burzę), z tego względu warto jest ją co jakiś czas odświeżać.
Bananowiec
Fot. @chrizzybee |
W ostatnim
czasie jest on moją ulubioną rośliną, a to dlatego, że dosłownie rośnie w
oczach i jednocześnie jest całkiem prosty w obsłudze. Wystarczy, że zapewnisz
mu znaczną ilość światła (najlepiej rośnie w pobliżu okna), a także sporą
wilgotność podłoża (nie wolno dopuścić do jego całkowitego obeschnięcia).
Zimą warto
jest postawić na dodatkowe oświetlenie rośliny, dzięki czemu możliwy będzie jej
optymalny rozwój (nawet 1 olbrzymi, soczyście zielony liść tygodniowo!)
Co powiecie
na odpoczynek pod bananową palmą w glinianej doniczce i boho koszu z trawy
morskiej? Brzmi świetnie, prawda? Najlepsze jest to, że to wszystko możesz mieć
nie w egzotycznym kraju po drugiej stronie globu, a u siebie w domu!
Mój tip: Na
liściach bananowca, ze względu na ich dużą powierzchnię, może zbierać się kurz,
który zmniejsza dostęp bezpośredniego światła. Do jego usunięcia użyj zwilżonej
ściereczki lub przetrzyj liście wewnętrzną stroną skórki od banana (nie używaj
nabłyszczaczy!).
Fikus
lirolistny
Fot. @potted_thoughts |
Ten
pochodzący z zachodniej Afryki gatunek, niejednego miłośnika roślin zachwycił
swoimi liśćmi (O tak, są olbrzymie, zielone, a na dodatek mają kształt liry!).
W swoim naturalnym środowisku dorasta nawet do 30 metrów, ale spokojnie w
uprawie parapetowej osiąga "tylko" do 10 metrów.
Do
optymalnego wzrostu i rozwoju, fikus potrzebuje przestronnego stanowiska z
dobrym dostępem do światła (w przeciwnym razie zacznie tracić liście).
Fot. @botanikerinnen |
Podlewaj go
systematycznie, tak aby utrzymać w miarę stałą wilgotność podłoża (nie można
dopuścić do jego całkowitego przesuszenia). Roślina ta lubi znaczną wilgotność
powietrza, dlatego też z powodzeniem możesz ją zraszać.
Mój tip:
Fikus lirolistny uwielbia rosnąć dokładnie w każdym z możliwych kierunków,
przez co często jest pokrzywiony i powyginany. Jest jednak jeden prosty sposób, by rósł w miarę prosto- stopniowe obracanie donicy (ale nie jej przestawianie!)
Starzec rowleya
Fot. @uksucculentgarden |
To
propozycja idealna dla wszystkich tych, którzy wręcz kochają sukulenty i
kaktusy.
Pochodzący z
południowej Afryki starzec rowleya swoim wyglądem przypomina sznur pereł, a
jego liście uformowane są w łezki wielkości zielonego groszku. Jest piękną, a
zarazem delikatną rośliną, która doskonale sprawdzi się jako dekoracja
mieszkania.
Preferuje
stanowisko jasne i słoneczne, a także przepuszczalne podłoże (ziemia i piasek
2:1). Podlewamy go umiarkowanie, upewniając się najpierw, że ziemia zdążyła
porządnie przeschnąć (nie lubi przelania!)
Mój tip: W
okresie od wiosny, do późnej jesieni warto jest codziennie spryskiwać liście
rośliny wodą, a w okresie wegetacji zasilać płynnym nawozem. Zapewni to
optymalny wzrost i rozwój rośliny.
👉Mam mega
nadzieję, że w dzisiejszym zestawieniu znaleźliście coś w sam raz dla
siebie.
Wszelkie
pytania odnośnie uprawy roślin, wskazówek itd. piszcie bezpośrednio w
komentarzu poniżej lub na adres magicznycontact@gmail.com
3 komentarze
Super wpis. Kozkręcasz się. Pozdrawiam Przemek
OdpowiedzUsuńDzięki! To co, którą roślinę zabierasz do domu?😊🌿
UsuńZdecydowanie brakuje monstery! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodobał Ci się wpis. Jeśli tak, napisz komentarz i zostaw po sobie magiczny ślad.