Wielkie, budzące postrach miasta. Tłum, hałas i brud. Wieczny pośpiech. Wszędzie tylko beton i asfalt. To określenia, które pasują prawie do wszystkich dużych miast. Prawie do wszystkich, ale z pewnością nie do Aten. I chociaż samo centrum niczym nie różni się od innych, to roślinne dzielnice zapierają dech w piersiach. Dzielnice, w których miasto ukradkiem przechodzi w naturę, a życie w nich tętni z dala od miejskiego zgiełku... w przydomowych ogródkach i podmiejskich kawiarenkach.
I chociaż Ateny kojarzą nam się głównie z tymi bardziej znanymi punktami turystycznymi, takimi jak chociażby Akropol, to w samym ich centrum znajdziemy olbrzymi ogród botaniczny, z licznymi okazami roślin bardziej lub mniej egzotycznych. Natomiast niedaleko od niego ciągną się długie dzielnice mieszkalne i to właśnie one zasługują na szczególną uwagę każdego fana miejskiej dżungli.
A Ty co myślisz o zielonej stronie Aten? Zostaw po sobie ślad w komentarzu, albo napisz na adres magicznycontact@gmail.com
7 komentarze
Bardzo mnie się podoba pomysł na wprowadzenie zieleni do miasta w takiej formie. Mieszkam na Ślasku w moim piescie jest ponuro. Przydało by sie odrobinę zieleni.
OdpowiedzUsuńPiotr
Piotrze w takim razie koniecznie przeczytaj post o pionowym lesie w Mediolanie... to wspaniałe jak zieleń wpływa na wygląd miasta i nasze samopoczucie. Dziękuję za komentarz!😊
UsuńOj, jakbym spakowała walizki i pojechała zwiedzać te wszystkie ogrody.
OdpowiedzUsuńCiekawie Adamie piszesz i zdjęcia też ładne. Pozdrawiam Marianna
Dziękuję i pozdrawiam🎄😊
UsuńByłem w Atenach, ale zaliczyłem tylko te miejsca, o których piszą przewodniki. Jakoś pominąłem te oazy zieleni, ale nadrobię to w tym roku, bo kocham to miasto i pojadę tam ponownie
OdpowiedzUsuńTwój imiennik Adam
Rzeczywiście Ateny są wyjątkowe!
UsuńP.S Dobrze wiedzieć, że na świecie jest nas więcej (nas Adamów). 😊🌿🌿🌿
wspaniała Grecja
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodobał Ci się wpis. Jeśli tak, napisz komentarz i zostaw po sobie magiczny ślad.