Alexandra Zabunov anturium

Legendarne ogrody Semiramidy w samym centrum Bukaresztu!

22:29:00Adam Kasicki


Ogrody semiramidy

Nudny taras? Nic z tych rzeczy! Hotel w Bukareszcie stworzył miejsce, którym zachwycają się nie tylko miłośnicy szalonego designu, awangardowych połączeń, ale również, a może i przede wszystkim miłośnicy roślin. Restaurację, która urzeka nie tylko nastrojem, ale przede wszystkim nietuzinkowymi kompozycjami... z roślin!

I chociaż z początku projekt przewidywał w tym miejscu taras, to bardzo szybko okazał się on niepraktycznym rozwiązaniem, z którego goście hotelowi mogli korzystać jedynie podczas lata. Zatem w 2014 roku postanowiono dać mu drugie życie i rozpoczęto pracę nad jego przebudową.

Rośliny
Fot. Cornel Lazia

Rośliny- dżungla
Fot. Cornel Lazia

W ten sposób powstała restauracja o stalowej konstrukcji i olbrzymich szklanych oknach, przez które do wnętrza wpada naturalne światło. A duże, zwisające donice, z których ukradkiem wylewają się rośliny, dają poczucie jakoby byśmy byli w samym sercu amazońskiej dżungli... a przecież wciąż siedzimy przy restauracyjnym stoliku, w centrum Bukaresztu.

Obecnie miejsce to bardziej przypomina legendarne ogrody Semiramidy niż typową restaurację hotelową, zaś architekci zgodnie stwierdzili, że jest to obowiązkowa pozycja na botanicznej mapie Bukaresztu!

Egzotyczna roślinność
Fot. Cornel Lazia

Wiszące rośliny
Fot. Cornel Lazia





You Might Also Like

5 komentarze

  1. Juz wiem gdzie pojadę na najbliższe wakacje.
    Dziękuję.
    Emilia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy post. Nie wiedziałam, że w Bukareszcie jest hotel tak pięknie przystrojony kwiatami. Zastanawiam się czy lepiej pojechać tam latem czy zimą? Super.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że mimo wszystko najlepszą porą roku na zwiedzanie będzie wiosna... bo przecież wiosną wszystko jest piękniejsze!🌿😊

      Usuń

Mam nadzieję, że spodobał Ci się wpis. Jeśli tak, napisz komentarz i zostaw po sobie magiczny ślad.

Najciekawsze

Dziękuję

Mam serce pełne wdzięczności dla wielu osób, w tym dla mojej rodziny: mamy, taty, babci, wujka. W szczególności chciałbym jednak podziękować mojej wieloletniej mentorce, bratniej duszy- Annie Danowskiej, za wsparcie mentalne, górę pomysłów i wiarę w cały projekt. Dziękuję również Tobie drogi czytelniku za wsparcie i poświęcony czas. Dziękuję wszystkim, którzy we mnie wierzą, ten blog istnieje dzięki Wam.

Formularz kontaktowy